Wrocław
Ewa Krygier
Zniknęła niepostrzeżenie...
Nazywała się Ewa Krygier. Chodziła ze mną w szkole nr 47 do 1-szej i 2giej klasy, potem wyjechała. To musiało być w 1958, może rok wcześniej lub później.
Była ruda, a właściwie płowo-ruda, malutka, drobniutka, piegowata.
Czytaj więcej...Komentarze: 1 / Dodaj swój komentarz
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wspomnienie o anonimowym Żydzie
W jakim celu ten cały teatr?
Witajcie, ciesze się ogromnie, że nagle po tylu latach zaczęto odczuwać "TĘSKNOTĘ" za nami i chociaż, powiem szczerze, ja osobiście odbieram to raczej jako trend - bo to jest teraz modne - a nie jako tęsknotę i wspomnienie. Jestem dosyć częstym
Czytaj więcej...Komentarze: 94 / Dodaj swój komentarz
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Halina Leszek Henio Jurek Ania Argasińscy
Pozostało mi jedno zdjęcie najwspanialszych ludzi jakich znałam. Proszę o kontakt, gdzie obecnie przebywacie?
Moi rodzice przyjażnili się z tą rodziną od kąd pamiętam. Wyjechali w latach siedemdziesiątych. TA rodzina mieszkała na ul. Hercena we Wrocławiu.
Czytaj więcej...Komentarze: 6 / Dodaj swój komentarz
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Halina, Leszek, Henio, Jurek, Ania Argasiński
Moi rodzice przyjażnili się z tą rodziną od kąd pamiętam. Wyjechali w latach siedemdziesiątych. TA rodzina mieszkała na ul. Hercena we Wrocławiu.
Czytaj więcej...Komentarze: 0 / Dodaj swój komentarz
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ola Dresner
Podwójny szok.
Chciałbym przytoczyć dwa wspomnienia: jedno mojego Ojca, drugie moje. Okupacja niemiecka Gródek Jagielloński koło Lwowa.
Czytaj więcej...Komentarze: 9 / Dodaj swój komentarz
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dora, Rajka
W 1968 bylam studentką Uniwersytetu we Wrocławiu, brałam udział w okupacji Leopoldiny, ale nie bardzo rozumialam co się dzieje. Zupełnie nie rozumiałam, dlaczego Dora z całą rodziną, jej chłopak i wielu innych opuszcza Polskę.
Czytaj więcej...Komentarze: 3 / Dodaj swój komentarz
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mieszkańcy mitycznej krainy Polin
Pejzaż, który zarysowała w swoim filmie Dylewska wynika z głębokiej świadomości konfliktu tragicznego, w jaki uwikłany jest temat żydowski. Gotowy kontekst zmusza go do poruszania się po linii: milczenie – trauma.
Czytaj więcej...Komentarze: 3 / Dodaj swój komentarz
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
< Poprzedni 1 Następny >