Natasza Celer
Odwiedzając rozmaite, a jakże rozliczne miejsca związane z zagładą Żydów w Polsce, towarzyszy mi uparcie powracająca refleksja, że uśmiercone tu czy tam Osoby wydawałyby się być może mniej bezosobowe i odrealnione, gdyby na pomnikach zamiast suchej informacji w stylu: "Miejsce zagłady Żydów" pisano: "Miejsce zagłady osób, które zginęły dlatego, że były Żydami". Z drugiej strony - niestety- należy uznać za sukces, że w danym miejscu w ogóle pojawia się jakakolwiek tablica z informacją, że gdzieś tam znajdowała się Synagoga, cmentarz, miejsce kaźni...