Dołącz do sympatyków akcji

NAJNOWSZE

16-sie-11 09:39
Akcje

Szukamy wszelkich śladów żydowskiej obecności w przedwojennej i wojennej Warszawie oraz całej Polsce!

zobacz...

09-sie-11 15:13
Inowłódz

Kiedyś byłam wkurzona.

Synagoga, kiedy się poznałyśmy, była biblioteką.

zobacz...

09-sie-11 12:31
Szczecinek

Została mi po niej lampa.

W dzieciństwie miałem dwie przyszywane ciotki.

zobacz...

Max

Jestem zydem ktory mieszta w Stanach i pomimo ciekawgo na pozór pomysłu uważam, że pisanie po murach jest czynem chuliganskim i jestem zbulwersowany tym faktem. CZY TAK ROBIĄ KULTURALNI LUDZIE? Każdy taki napis na Waszym domy czy na Waszym oknie od sypialni czy też na chlewiku czy gdziekolwiek nie bedzie czyms szacownym i kulturalnym - wobec powyższego przykro mi, że znowu słowo "Żyd" pisze się na murach - to czyn chuliganski i powinien byc karalny, a ci którzy tak dewastuja mury i elewacje niech nie kojarza Żydów z tym faktem. Pomysł moze i ciekawy ale czy forma jest przejawem kultury czy braku szacunku. Proszę się zastanowić czy juz nie ma innej formy i innego miejsca na wspomnienia pislane pod osłoną nocy jak przestepcy, bo de fakto niszczycie to co dobre.

Czy taki jest wasz cel, czy ma to byc prowokacja? Pamięć owszem ale kultura .... chuliganska i chyba karalna prawem - czy o to chodzi? Piszę ponownie, bo poprzedni komentarz nie został zamieszczony - czyżby "cenzura" czy wstyd?

<<< I ma a Jew who lives in the States and in spite of an interesting idea I believe that writing on walls is a vandalism and I am indignant at that. IS THAT SOMETHING WELL-MANNERED PEOPLE DO? Every inscription like that on one of your houses or windows or on a pigpen or anything else will not be something respectful - I am sorry that the word "Jew" is written on walls again. It is vandalism and should be punished and those who do that should not conjoin Jews with it. The idea may be interesting but the form it's taken is not respectful. Please take under consideration whether there is some other way to memorize but to write during the night like fellons because in fact you are destroying what's good.

Was it your aim, is it a provocation? I write this comment again because previously it was not published - is it censorship or shame? >>>

Napisz komentarz

Pola oznaczone * muszą zostać wypełnione.

Anonymous

Re:
Komentarz:8 , pon marzec 08, 2010, 00:26:19

Mimo wszystko uwazam te napisy na murach za neestetyczne - jak np. ten ponizej w Poznaniu
http://www.tesknie.com/assets/images/poznan/zamazane%20zdjecie%202.jpg
lub ten usuwany przez pracownika http://www.tesknie.com/assets/images/DSC000651.JPG
lub ten malowany pod oslona nocy jak przestepcy http://www.tesknie.com/assets/images/maluje.jpg

Akcja tak :-) ale mimo wszystko bazgroly na scianach nie :-(
Kazdy moze miec swoje zdanie - szanuje to i pozdrawiam :-)
Max

Judyta

Re:
Komentarz:7 , pon marzec 08, 2010, 00:07:44

Szanowny Anonymous,

jak już napisałam - żaden z tych napisów nie pojawił się na domu mieszkalnym. A tym bardziej w ubikacji.

Prywatnie nie miałabym nic przeciwko słowu Żyd na moim domu, o ile nie szłoby w parze z "do gazu".

Pozdrawiam.

Anonymous

Re:
Komentarz:6 , sob marzec 06, 2010, 19:25:31

W galerii widzialem napis zdrapywany przez czlowieka z lopata / zdrapywane slowo zyd - prosze sprawdzic /wiec troche jakby jest inaczej niz tu Pani pisze . Czy chcialaby Pani miec taki napis na swoim domu ?
Mimo wszystko kazde bazgrolenie po scianach uwazam za nic zaszczytnego czym nalezy sie chwalic -badz co badz maluje ktos nie po swoim !!! A to juz czyn karalny - i po co mieszac w to zydow ??? Sa inne formy komunikacji miedzyludzkiej wic dlaczego brac przyklad od chuliganow czy "kiboli" ?
Pozdrawiam serdeczie i kazdy ma prawo do swojego zdania ale nie popieram zadnej formy dewastacji i nie jestem rowniez za bazgraniem niezaleznie czy beda to mury Palacu kulturt czy meska lub damska ubikacja na dworcu ... To takie ... malo estetyczne i prymitywne jak napisy w ubikacjach :-(

Judyta

Mury
Komentarz:5 , sob marzec 06, 2010, 18:53:37

Szanowni Panowie,

Pozwolę sobie obu Panów zapewnić, że napisy pojawiają się jedynie na murach opuszczonych domów, starych odrapanych-zapomnianych ścianach i innych miejscach, których nie szpecą. W zamian - przypominają o historii okolicy, w której się pojawiają.

Max

Czesto w takiej wymianie mysli, wiecej nas laczy niz dzieli ...
Komentarz:4 , wto marzec 02, 2010, 01:32:13

Witam ponownie i ciesze sie bardzo z milej wymiany pogladow i ze jako jedyny podjales moja dyskusje, wobec calkowitej negacji autorow samego pomyslu , chyba sie nawet poczuli urazeni ... ze ktos pomyslal inaczej niz oni, ale to akurat uwazam za behawioralny odruch bardziej, nizli za chec klotni, aczkolwiek uwazam ze dyskutowac mozna o wszystkim ... oby tylko przyszlo do glowy malowac na synagogach i kirkutach .
Dokladnie Jarku jest tak jak piszesz , ja tez nie jestem w kraju, odbieram to rowniez sercem, staram sie to widziec oczami wspomnien i wyobrazni, to wszystko co sie tam naprawde dzieje i bardziej sklanialbym sie mimo wszystko ku prawdziwej kulturze zydowskiej,wspomnieniom pieknych klezmerskich melodi, podkreslaniem co dobrego wniosla nasza obecnosc w poszczegolnych miastach, oznakowaniem w sposob bardziej cywilizowany a nie chuliganski bazgroleniem na murach . Jesli juz o bazgrolach na murach mowa, to bardziej podobaloby sie zamalowywanie napisow typu "jude raus', "zydzi do gazu", 'smierc zydom" itp ktore sa obecne z tego co wiem w wielu polskich miastach, bylbym zdecydowanie za ich calkowita likwidacja, anizeli za dalsza "walka na napisy' bo ... to nic dobrego nie wrozy, a same bazgroly na murach sa nieestetyczne i czynia Polske krajem brzydkim, zapaskudzonym grafitii i bazgrolami - TO NIE JEST PRZEJAW KULTURY!!! Obejrzyj prosze te zdjecia jak czlowiek z lopata wybiorczo zdrapuje ten napis ... co on sobie myslal w tym czasie jak SKROBAL LOPATA NAPIS ... "ZYDZIE'- co on sobie myslal ??? co myslal jako polak ... to wg mnie - bylo jego prawdziwe odczucie ... zniszczyc , zamazac, zdrapac slowo zyd !!!(?) - popatrz na te zdjecia - to nie jest optymistyczna metoda mimo wszystko ja tego nie pochwalam, dla mnie to prymitywna forma , sorry - Such is my opinion on this subject . Popieram akcje, ale nie bazgroly na murach, ktore ktos bedzie musial sprzatac!!! On z tego sprzatania nie bedzie zadowolony napewno !!! A zapytajcie tego czlowieka ktory musial zdzierac lopata ten napis - co on mysli teraz po tej akcji "bazgroly ktore musial zdrapywac" co on mysli o zydach ? Jak myslisz ? Czy bazgroly sa dobre ?

Jarek Chmielewski

Prowokacja na murach...
Komentarz:3 , pon marzec 01, 2010, 08:52:58

Szanowny Panie,
wydaje mi sie, ze rozumiem Pana intencje. Z czysto formalnego punktu widzenia akcja ta nosi oczywiscie znamiona "huliganstwa" i niestety mozna ja takze okreslic jako "niszczenie mienia" i rozumiem, ze pomysl moze sie spotkac z konstruktywna dezaprobata. Moje pozytywne podejscie do tej idei wynika jednak z bardzo silnego emocjonalnego zaangazowania w ten pomysl (nie naleze coprawda do aktywnego grona uczestnikow - jestem tutaj raczej widzem - nie mieszkam juz w Polsce). Taki napis poprostu trafia u mnie w bardzo emocjonalny punkt - on wyraza dokladnie to, co czuje, gdy odwiedzam moje rodzinne miasto Otwock, gdy mysle o tym, co czytalem u Calka Perechodnika i Symchy Symchowicza, gdy mysle o tym, co i kogo to miasto stracilo...
A jesli chodzi o estetyke, to wydaje mi sie, ze wlasnie taki obskurny i czasem brzydki napis najlepiej wyraza beznadziejnosc oraz tragizm calej zaistnialej sytuacji - jest jak krzyk - moj krzyk i pretensja o to, ze zabili mi sasiadow...
Prawo artysty do wyrazenia uczuc - stawiam wyzej niz prawo wlasnosci. I jestem tu lekko nieracjonalny i w innym kontekscie zachowal bym sie pewnie inaczej, ale wynika to z tego, ze kieruja mna uczucia szczerego bolu..
Serdecznie Pana pozdrawiam i dziekuje za mila rozmowe.
Jarek Chmielewski, Heidelberg

Max

Prowokacja na murach ...
Komentarz:2 , pon marzec 01, 2010, 00:55:06

Dziekuje bardzo Panu Jarkowi Chmielewskiemu za odpowiedz i przedstawienie konkretnego celu tej prowokacji, jak ja Pan okreslil, podobnie jak i ja . Prosze zauwazyc, ze to nie jest KRYTYKA AKCJI z mojej strony, absolutnie sie nie rozumiemy, ale jest to tylko dezaprobata na BAZGRANIE PO MURACH . Pochwalam sam pomysl wspominania tego co dobre w zydowskiej kulturze i niestety juz nigdy nie wroci, na historie dokonana nikt nie ma wplywu, mozemy ja tylko INTERPRETOWAC ale nie bazgrolami po murach!
Dzis akurat jest szczegolny dzien - PURIM i dlatego moze latwiej zrozumiec przekaz z Ksiegi Estery jaki prawdopodobnie przyswieca rowniez tej idei ktora oczywiscie popieram, ale nie popieram BAZGROLENIA PO MURACH!
Jak zauwazylem trudno to zrozumiec i nawet tworcy tego pomyslu odczytuja moja informacje na wlasny uzytek, jednostronnie . AKCJA TAK - BAZGROLY NA MURACH NIE!!! Dziekuje za informacje i zycze calemu madremu mlodemu pokoleniu, aby stworzyli Polske tolerancyjna, niezalezna od koloru skory, wyznania, partii, rasy, mody czy firmowego ubrania :-) Zycze powodzenia , tylko nie piszcie po murach ... prosze :-)

Jarek Chmielewski

Max
Komentarz:1 , nie luty 28, 2010, 22:49:57

Szanowny Panie,
nie podzielam Pana krytyki pomyslu, ktory mi sie podoba i chcialbym Panu napisac dlaczego: w Polsce, jak Pan bycmoze wie, kultura zydowska zostala w okresie PRL prawie kompletnie wymazana... u wielu niewyksztalconych i czesto poprostu glupich ludzi, pozostal jednak stereotyp "zyda" jako synonimu blizej niezdefiniowanego "zla". Nie ma juz zydow, ale paradoksalnie pozostal antysemityzm, co jest dla Polski wsydliwe i wymaga b. duzo pracy informacyjnej ze strony ludzi otwartych i pragnacych Polski wolnej i tolerancyjnej. Niestety ten antysemityzm czesto objawia sie n.p. poprzez wypisywanie na murach hasel typu: "Mazowiecki=zyd" lub "zydzi do gazu" itp beznadziejnych glupot... z reguly nikt nie zwraca na to specjalnie uwagi...Idea tego projektu jest, tak mi sie przynajmiej wydaje, zwrocenie uwagi ludzi na te chasla i przez to takze na zlo, ktore ze soba niosa. I jest to oczywisci prowokacja, ale uwazam, ze jest sluszna, aby zwrocic polakom uwage, na nienawisc, ktora ich otacza.. wole napis "tesknie za toba zydzie" niz te w.w.
pozdrawiam!
Jarek Chmielewski Heidelberg