Aleksandra
"Tak, jak malował pan Chagall" Wojciech Młynarski
Tych miasteczek nie ma już,
Okrył niepamięci kurz
Te uliczki, lisie czapy, kupców rój,
Płotek z kozą żywicielką,
Krawca Szmula z brodą wielką,
Co jak nikt umiał szyć ślubny strój...
A zakochane oczy lśnią,
Otula się liliową mgłą
Zapomniany świat i płynie, płynie w dal...
Z kogucim i baranim łbem
Na białej chmurze ginie hen,
Tak, jak malował pan Chagall...
Już zmierzony ślubny strój,
Chudy krawcze, atłas krój
I odmierzaj łokciem śnieżnobiały tiul!
Gdy wypieścisz ślubną suknię,
W mig o srebro srebro stuknie,
A ty żyć będziesz- ech, jak ten król!
A zakochane oczy lśnią,
Otula się liliową mgłą
Zapomniany świat i płynie, płynie w dal...
Z kogucim i baranim łbem
Na białej chmurze ginie hen,
Tak, jak malował pan Chagall...
Tych miasteczek nie ma, nie,
Ale, krawcze, oczy twe
Miał kolega, gdy pociągu zabrzmiał gwizd...
Pozostały na peronie
Nasze zaciśnięte dłonie
I ten szept: bywaj zdrów... napisz list...
A zapłakane oczy lśnią,
Otula się marcową mgłą
Smutny pociąg i odpływa w dal, hen w dal,
O ciepłym, dobrym domu sen
W tunelu czarnym ginie hen,
Nie tak malował pan Chagall...
Łzy obeschły dawno już,
Ale niepamięci kurz
Warto, żeby jakiś wiatr nareszcie zwiał!
Warto pięścią w stół uderzyć,
Czarną prawdę tak odmierzyć
Jak ten Szmul, gdy na frak miarę brał!
A potem niechaj skrzypki tną
I zakochane oczy lśnią,
I cymbałów dźwięk niech płynie, płynie w dal!
Z tułaczem krawcem za pan brat
Niech zawiruje w tańcu świat,
Tak jak malował pan Chagall...
Komentarz:1 , pon luty 08, 2010, 12:50:20