Jacek
"Tęsknię za tobą żydzie"...? Chyba tęsknię, na pewno tęsknię!!! Pamiętam opowiesci mojej Babci, o Żydach, których poznała jako mała dziewczynka przed I wojną światową (miała wtedy 12 lat), poprzez okres międzywojenny po okupację i pierwsze dziesieciolecie PRL-u. Były to opowiesci poprzeplatane wspomieniami z podwórka, gdzie bawiły się dzieci niemiecko-żydowskie-polskie, opowieści ze sklepów praktycznie należących do Żydów i różnych wielu relacji tych narodów, kultur i religi. Nigdy z ust mojej Babci nie padły słowa, które mogłyby negować religię judaistyczną, jak i samch Żydów. Były to słowa miłe związane z miłymi wspomnieniami i kończące się ciepłym uśmiechem na jej twarzy. Zafascynowany opowiesciami sięgnąłem po literaturę różne czasopisma na temat kultury religi stosunków polsko-żydowskich.... Poznałem wiele ralacji polsko-żydowskich dobrych, złych i nie wiem skąd w społeczeństwie polskim, katolickim tyle antysemityzmu tyle nienawiści ....? Dziś wychowuje swojego syna zgodnie z zasadami moralnymi, które traktują każdego człowieka tak samo po mimo koloru skóry, wyznania, przynależnależnosci kulturowej lub subkulturowej. Cieszę się że mój syn, jadąc ze mną na wycieczkę, koncert podaje rękę każdemu, nie pytając czy jest Żydem czy nie... i dla tego tęsknię za nim wpisanym w naszą kulturę i historię.