Lublin

Myślę, że to ważne. Chciałbym to wypowiedzieć. Jest istotna różnica pomiędzy "Musimy przyznać się do win podczas Holocaustu" vs. "Musimy przyjąć na siebie winę za Holocaust".

To nie my, Polacy, ponosimy winę za Holocaust. To nie był nasz pomysł, nie my przeprowadziliśmy tę operację, nie my zbudowaliśmy tę logistyczną maszynę, nie my tworzyliśmy getta, nie my wymyśliliśmy komory gazowe i nie my zaprojektowalismy cyklon B, nie my zwoziliśmy Żydów z całej Europy do obozów śmierci, nie my prowadziliśmy wysiedlenia i zabór mienia na przemysłową skalę. Myślę, że można też uczciwie powiedzieć, że nawet nie pomagaliśmy w prowadzeniu fabryki śmierci, jako w dużej mierze jej więźniowie.

Trzeba też jednak uczciwie powiedzieć, że to my w skwapliwie skorzystaliśmy na Holocauście. To my denuncjowaliśmy Żydów, mordowaliśmy ich w "chałupniczy", prymitywny sposób, okradaliśmy ich, gwałciliśmy ich kobiety, upokażaliśmy ich, paliliśmy ich w stodołach, zabijaliśmy ich haczkami, szantażowaliśmy ich, zabieraliśmy ich mienie i okazywaliśmy im bezduszność. Zazwyczaj tylko dlatego, że byliśmy bezkarni. To my stworzyliśmy przedwojenny język nienawiści i przenieśliśmy go do dzisiejszych czasów. To my mordowaliśmy powracających z obozów w powojennych pogromach i to my wygnaliśmy większość z nich za granicę w latach po wojnie. To my odmówiliśmy im powrotu po koszmarze jaki im się wydarzył. To nie były "polskie obozy śmierci". To były obozy niemieckie. Jednak to nie my byliśmy "sprawiedliwymi pośród narodów". Mamy z czego się spowiadać i powinniśmy to robić co dzień.

Być może powinniśmy mieć odwagę, by postawić naszym ofiarom pomnik.

Chcę o nich pamiętać.

Benek.


Autor: Benek


Napisz komentarz

Pola oznaczone * muszą zostać wypełnione.


 
tb
Comment
Re:
Komentarz:2 , śro czerwiec 27, 2012, 16:26:08
fb jako narzędzie odkrywania prawdy, no brawo
Betlej
Comment
Re:
Komentarz:1 , nie czerwiec 24, 2012, 23:14:29
Cytuję wprost dyskusję z Lucyną Hnatkowską, którą odbyłem na FB po publikacji tego tekstu:

Lucyna Hnatkowska: Dlaczego żydzi niemal codziennie żyją II Wojną Światową (chociaż minęło już 70 lat), skoro np. Rosjan zginęło niemal 10 razy więcej i nikt tego nie rozpamiętuje?

Rafał Betlejewski Oj, nieprawda! W Rosji wojnę rozpamiętuje się na wszystkie możliwe sposoby. Była kamieniem założycielskim ZSRR i reaktywuje się ją jako legendę współczesnej Rosji.
Holocaust stał się podwaliną i legendą założycielską, mitem Izraela. Nic w tym dziwnego. Jednak to nie o Żydów chodzi w tej konkretnej wypowiedzi, tylko o Polaków. To my musimy sobie opowiedzieć Holocaust i go zrozumieć.
Jeszcze zwrócę Ci uwagę, że w grafie, który pokazujesz jest przekłamanie. W liczbie 6 milionów Polaków zawarte są 3,5 miliona polskich Żydów. Po drugie Żydzi gineli jako naród, którego państwo nie było zaangażowane w działania wojenne. Nikt nie wypowiedział wojny państwu żydowskiemu, i państwo takie nie miało armii ani zdolności wojennych. Ani nawet terytorium.

Lucyna Hnatkowska: Jeśli porównasz wpisy facebookowe statystycznego Żyda i Rosjanina to zauważysz, że Żyd ma wpis w tym temacie średnio raz na tydzień, Rosjanin najczęściej w ogóle lub sporadycznie przy okazji świąt państwowych
Pomijając już liczbę Żydów, którzy zginęli i którą Żydzi próbują nie wiedzieć po co windować no rozmiarów nie potwierdzanych przez historyków

Rafał Betlejewski: A tak swoją drogą, wyobraź sobie, Lucyno, że ja bym ci powiedział: a weź już przestań się tak rozwodzić nad tą twoją zgwałconą i zatłuczoną haczką matką... i na poparcie swojej racjonalności pokazałbym Ci jakiś taki wykres.

Lucyna Hnatkowska Jak już to babką, to było ponad 70 lat temu. I na tym polega kwestia, że pomimo to że spotkało to również 60 mln innych ludzi to tylko Żydzi to rozpamiętują do tego stopnia.

Rafał Betlejewski Rodziny katyńskie to też Żydzi? Idź im ten wykres pokazać, może się opamiętają.

Lucyna Hnatkowska Myślę, że rodziny katyńskie nie robią wpisów na fb na ten temat co tydzień

Rafał Betlejewski Ach, czyli to chodzi o wpisy na fb... rozumiem!

Lucyna Hnatkowska No chyba nie rozumiesz, szkoda uważałam Cie za bardziej bystrego. Wytłumaczę więc jak dziecku. Wpisy na fb są wyrazem tego o czym określona osoba myśli w danej chwili, wynika z tego więc, że Żydzi myślą o tym częściej niż osoby innej narodowości z analogicznymi przypadkami w swoich rodzinach

Rafał Betlejewski: Lucyno, uparłaś się na jakąś tezę, która jest akademicka, nie do udowodnienia, nie wskazuje na żaden realny problem. Co więcej, jest w niej zasadniczy błąd myślowy: w czasie drugiej wony światowej nie ma "analogicznej" sytuacji. Wystarczy spojrzeć na Polskę dziś. Polacy jakoś sobie w niej radzą, żyją, odbudowali się. Żydów jednak nie ma. Nie ma nawet prawie po nich śladu, gdyż ślady te zostały przez nas zatarte. Nie ma ani jednej - ANI JEDNEJ - społeczności żydowskiej w Polsce, która funkcjonowałaby w oparciu o tradycję i społeczną tkankę swoich przodków. Cały naród został zlikwidowany. Nie wiem więc, o jakiej analogii może być mowa. Dodatkowo na poparcie tej swojej tezy przywołujesz statystykę, która przekłamuje prawdę, gdyż pomija Żydów. Jeśli byś tam umieściła procentowy słupek dla polskich Żydów byłoby tam 100%!!! Czy Ty to w ogóle rozumiesz?

Lucyna Hnatkowska Ale krzyczysz :). Matematyka się kłania, jakby było 100% to aktualnie nie byłoby Żydów na świecie. Pisałam o analogicznych rodzinach, których członkowie rodziny również przeżyli podobne sytuacje podczas wojny, gwałty, zabójstwa itp. Piszesz jakby żydzi byli jedynymi umęczonymi. Żydzi to naród migracyjny jak żaden inny, gdyby Polska była tak samo rozwinięta jak USA to gwarantuje Ci, że byłoby w niej proporcjonalnie więcej Żydów. Polska kojarzy się również Żydom ze złymi wspomnieniami dlatego nie chcą tu mieszkać. Zapewne nie chciałbyś mieszkać w pokoju, w którym obserwowałeś jak mordowano Twoją matkę.

Rafał Betlejewski Szczególnie, jeśli mordowaliby ją ci sami ludzi, którzy nadal w tym pokoju mieszkają... Tabelka, którą pokazałaś prezentuje procentową utratę ludności w stosunku do populacji kraju w 39 roku, nie do populacji na całym świecie. No więc w tej skali słupek odnoszący się do polskich Żydów sięgnąłby 100%. Nie uderza cię to? Zresztą tak samo byłoby z holenderskimi Żydami na przykład. Też 100%. Natomiast słupek polskich chrześcijan byłby o 60% niższy i plasowałby nas trochę powyżej Grecji. Czy to też cię nie uderza? A to że Żydzi nie chcą tu mieszkać nie wynika tylko z faktu, że mają w pamięci zbrodnie hitlerowskie - oczywiście to też - ale przezde wszytkim dlatego, że mają w pamięci nasze zbrodnie i że ich stąd skutecznie wypędzono, lub dobito resztki. Paradoks polegał na tym, że po wojnie wielu Żydów uciekło z Polski do Niemiec, bo tam czuło się bezpieczniej. Nie mówiąc już o tym, że jesteśmy być może jedynym krajem, który nie zwrócił im majątków, oraz nie przeprowadził rzeczowej dyskusji na temat tego, co się wydarzyło. Jeszcze jedna komiczna rzecz jest taka, że komentujesz tekst napisany przez polskiego chrześcijanina, twierdząc, że Żydzi robią zbyt dużo wpisów na fb o Holocauście.

Lucyna Hnatkowska Twoja hipokryzja i zakłamanie sięga zenitu. Czy naprawdę masz otaczających Cię ludzi za debili? Twoje żydowskie korzenie wręcz emanują od Ciebie.Nie widzę w tym oczywiście nic złego, ale to że podajesz się za chrześcijanina a zarazem "nie wprost" gardzisz chrześcijanami i tą religią to już jest mocno niefajne.
Mówię to jako ateistka ale chyba nikt nie lubi zakłamanych ludzi.

Rafał Betlejewski O, proszę, pojawił się argument: to musi być żyd. Brawo.