Marto,
nie wiem, czy widzisz, jaki jest tytuł tego projektu, czy przecztałaś jego opis?
Projekt zwie się: Tęsknię za Tobą, Żydzie. - podkreślam liczbę pojedynczą i pierwszą osobę w tym zdaniu. Ja tęsknię, nie MY tęsknimy, i za Tobą, Żydzie, a nie za Wami, Żydzi.

Ta strona to platforma do wyraźenia tęsknoty za ludźmi, których już nie ma, bo zostali ZAMORDOWANI lub WYPĘDZENI. To tęsknota, która płynie od konkretnych osób w stronę konkretnych osób. Np. ode mnie, Betleja, do Adeli Tuwim.
To jest miejsce, gdzie poszczególne osoby przynoszą swoją skargę, tęsknotę, westchnienie.

To NIE jest platforma sporu politycznego, dyskusji historycznej, to nie jest IPN, gdzie ustalana jest jakaś "obiektywna" wersja. To miejsce prywatnej kontemplacji, którą ktoś chce pokazać światu. Czy rozumiesz to?

To nie jest miejsce na rozstrząsanie "skąd brała się niechęć części Polaków". To miejsce na wypowiedzenie żalu i utraty.

A więc tak, to jest miejsce na afirmację.
To NIE jest miejsce na obiektywne sojrzenie.

Tak jak w Twojej tęsknocie za Twoją babcią, lub kimś bliskim, kogo utraciłaś nie ma miejsca na "obiektywne ustalanie faktów".
Take it or leave it.