Polska

Tęsknię za nimi, jak się tęskni za bezpowrotnie utraconym bliskim.

Nie tęsknię za kimś konkretnym. Urodziłam się po wojnie w miasteczku, gdzie nie było Żydów, ale tęsknię za nimi, bo wiele stuleci byli obok nas i z nami; współtworzyli naszą literaturę, muzykę, teatr, naukę; walczyli z nami ramię w ramię podczas wielu wojen. Tęsknię za nimi, jak się tęskni za bezpowrotnie utraconym bliskim.

Rymkiewicz w książce "Umschlagplatz" wciąż wracał do opisu nadpalonego zdjęcia żydowskiego chłopca na peronie Milanówka, czy innej mieściny. Chłopca pewnie zamordowano, jak i jego rodzinę, wszystko minęło i nigdy nie wróci. A jeśli nawet, to na pewno nie tak, jak było, bo to niemożliwe. Ten leitmotiv pozostał w mojej pamięci i jest ze mną stale.

--------------

 

RYMKIEWICZ Jarosław Marek
Umschlagplatz, Paryż 1988, Instytut Literacki


Autor: Joanna Korsan


Napisz komentarz

Pola oznaczone * muszą zostać wypełnione.